Kwarantanna w głowie – od zaraz.

„Nie należy gniewać się na okoliczności [bieg wypadków], nic ich to bowiem nie obchodzi” Marek Aureliusz „Rozmyślania”.

Może jesteś na kwarantannie, może pracujesz w/z domu, może gdzieś w podróży – czekając? A może twój biznes uległ spowolnieniu, bo trudno pojechać na spotkanie, albo klienci nie przychodzą, albo masz zamknięte?

Czy nasz wpływ na okoliczności stał się mały? Nie – zawsze był taki sam, tylko wcześniej złudnie większy. Stoicy bardzo dawno temu (III w p.n.e.), dokładnie i mądrze stworzyli system myślenia, który wskazuje, że zawsze i wszędzie masz możliwości wyboru, a wpływ tylko i jedynie (czy może aż?) na swoje myśli i uczucia.

Przez tych dwadzieścia kilka stuleci pandemie dotykały naszą cywilizację stale. Te bardziej pamiętane, wielokrotnie nawiedzające świat to: dżuma od VI do XVIII wieku (kilkaset milionów zmarłych), czarna ospa od XVI do XVIII wieku (blisko sto milionów zmarłych), cholera z XIX wieku (kilkaset tysięcy zmarłych), czy wreszczcie grypa hiszpanka, która przez jeden rok 1918/1919 uśmierciła sto milionów ludzi.

„Oto jedyne, czego potrzebujesz w chwili obecnej: pewności sądów, działania na rzecz dobra powszechnego i przyjmowania z wdzięcznością wszystkiego, co przynosi ci los” Marek Aureliusz „Rozmyślania”.

Nagłe domknięcie swobody przemieszczania, pracy, aktywności może być albo frustrujące, albo regenerujące. Szczególnie kiedy spróbujemy pogodzić się z tą trudną – bo wymagającą intelektualnego zaangażowania w dłuższym czasie – a fundamentalną myślą: „tylko ci się wydaje, że masz wpływ na wiele spraw”. Nie, nie chodzi tu zupełnie o bierność – wręcz przeciwnie, ten sposób życia wymaga super aktywnego kontaktu z rzeczywistością, stałego oddzielania rzeczy ważnych od nieważnych i pracy nad sobą. Mało tego, wiele wskazuje, że to jedyna droga do szczęścia.

Najlepsza z możliwych kwarantanna odbędzie się w naszej głowie. Oto propozycja strawy intelektualnej, która przy okazji zorganizuje czas i może jeszcze (uwaga: nowość) da początek wartościowym dyskusjom ze współkwarantannowiczami.

Warto obejrzeć (są polskie napisy):

1. Tim Ferris o stoicyzmie i lękach: TimFerrissStoicism
2. Matthieu Riccard o nawyku szczęścia MatthieuRicardHappiness
3. Hans Rosling o statystyce i używaniu myślenia przy epidemiach: HansRoslingAboutEpidemics
4. Jill Bolte Taylor o zrozumieniu po nagłym i ciężkim chorowaniu JillBolteTaylor-Stroke
5. Netflix „100 ludzi” – zamiast zabobonów: statystyka – serial o nauce (z humorem) www.netflix.com/title/80215997
6. Janine Shepherd o dochodzeniu do zdrowia fizycznego i mentalnego JanineShepherd

Warto przeczytać (książki dostępne w różnych formatach):

1. Srikumar Rao „Jak działa szczęście” – o tym jak być szczęśliwym/ą.
2. Gary John Bishop „Napraw się” – o tym, jak rozmawiać…ze sobą.
3. Olga Tokarczuk „Czuły narrator” – o świecie, oczami wrażliwej Polki: OlgaTokarczukPrzemowaNoblowskaTekstPL

„Nie ma nic pewniejszego w naszych obawach nad to, że większość tego, czego się lękamy, nie nadejdzie” Seneka.

Oglądanie pójdzie szybko (może warto niektóre pozycje dwa razy, żeby lepiej zrozumieć?), czytanie zajmie więcej czasu, którego możemy mieć teraz sporo. Może kwarantanna wyjdzie nam na zdrowie, byleby zacząć ją w głowie natychmiast, bo:

Kwarantanna w głowie – od zaraz różnych może nas uchronić.

Zobacz także: